Od rana, po zupełnie przespanej nocy, zabraliśmy się do zwiedzania. Mieliśmy okazję zobaczyć podziemne domy tzw.”Troglodytów”, czyli członków prymitywnych plemion, mieszkających w jaskiniach. Muszę przyznać, że nie wierzyłem to, by w tak niegościnnym zakątku świata[…]
W krainie Ksarów
Dotarliśmy wreszcie do miasta Tataouine, które właściwie nie różniło się niczym od pustynnego krajobrazu zostawionego za nami. Kamienista ziemia i solidnie ufortyfikowana osada robiła jednak niezłe wrażenie. Właściwie cała osada-twierdza była berberyjskimi spichlerzami, głównie na[…]
Wierzchem do rzymskiej fortecy
Rano gdy już przetarłem oczy po śnie musiałem zrobić to jeszcze kilka razy… Wiedziałem, że jedziemy dalej, że mamy do zobaczenia kolejne magiczne miejsca w Tunezji… Ale nie wiedziałem, że konno! Co prawda dla każdego,[…]
Powrót do Tunisu
Ostatnie atrakcje wyjazdu czekały nas w drodze miedzy Mahdią a Tunisem. Zanim ruszyliśmy w drogę, przeszliśmy spacerem do latarni morskiej na Przylądku Afrykańskim. Tu rozpościerał się wspaniały widok na ostatnią granicę miedzy magiczną Afryką i[…]
Ciąg dalszy długiej wędrówki.
Wybudzeni po nocy pod gwiazdami byliśmy “prawie” wypoczęci, bo jednak spanie bez łóżek nie należało do najwygodniejszych. Wiedzieliśmy, że właśnie dlatego czeka nas trudny dzień, a w dodatku słońce paliło niemiłosiernie od samego świtu. A[…]
Przez pustynię…
Znów terenówki i dalsza część off-roadowego “rajdu”. Tym razem nasze wyzwanie nazywało się Wielki Erg Wschodni, którego pokonanie jest wyjątkowo trudne. Nie ma tu nawet miejsc, gdzie kiedyś były drogi – 200 kilometrów jazdy przez[…]